dla milusińskich

środa, 21 maja 2014

Testowania produktów Tesco cz. I

            Bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam informację o starcie kampanii Tesco i oczywiście o zakwalifikowaniu się.

                         

Bony dotarły, 
       

ale tu zaczęły się ,,schodki".
Sklepy Tesco, które biorą udział w akcji, znajdują się praktycznie po drugiej stronie miasta.
Nic to!
Czego się nie robi dla zdobycia nowych produktów do testowania?!
              Pierwsza wizyta w Tesco skończyła się niepowodzeniem, bo okazało się, że ponad połowy rzeczy nie było...
                  Stwierdziłam, że pojedziemy do drugiego, żeby nie jeździć tam i z powrotem...

   W drugim też się nie udało... 
Pracownica Tesco zachęcała nas, abyśmy przyjechali następnego dnia rano.
    Pojechaliśmy...
Nie było wielu produktów, na razie udało się nam zdobyć tylko te:


Oczywiście będziemy testować stopniowo (i oczywiście zdawać relację :)), mam nadzieję, że jeszcze uda się dostać pozostałe produkty...
Życzcie nam powodzenia:)!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz