dla milusińskich

Po godzinach...

Po godzinach...
     Chyba powinnam zapomnieć o takim pojęciu, ale... 
Lubię czytać książki, podróżować, ostatnio zaczęłam ,,bawić się" w robienie biżuterii, próbuję opanować decoupage...
    Czy coś z tego wyjdzie?
Mam nadzieję - pochwalę się.

2 komentarze:

  1. Podziwiam Panią za tak liczne zainteresowania poza pracą zawodową ,której oddaje Pani całe swoje serce, ale to jest za pewnie tak im więcej się daje drugim, to cudownie ta baryłka oliwy i ten dzban mąki się nie wyczerpują:-). A do tego rodzina i prowadzeniem domu są na pierwszym miejscu:-). Życzę dużo radości z wykonywanej pracy:-) i dziękuję za to , że mogliśmy Panią spotkać na naszej drodze:-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo za miłe słowa! Spotkania z Paniami to czysta przyjemność i miłe chwile odpoczynku oraz - jak sama Pani wie - serdeczne rozmowy na wszelkie tematy w przesympatycznej atmosferze :). Również cieszę się bardzo, że mogę się z Paniami spotykać i dzielić swoimi różnymi mniej lub bardziej dziwnymi opowieściami :)

    OdpowiedzUsuń