dla milusińskich

piątek, 29 listopada 2013

I co dalej...?

recommend


     Pamiętacie, że dzieliłam się z Wami wrażeniami z testowania lipidowego żelu do mycia Mixa?  Lipidowy żel do mycia Mixa?

     Dzisiaj ukazał się raport z testu, który był prowadzony w całej Polsce, brało w nim udział 345 testerek.
Tutaj możecie poznać ów raport:

Raport

środa, 27 listopada 2013

Historia pewnej znajomości...

       Trudno zebrać koleżanki o jednej porze, w jednym miejscu, ale gdy pojawia sie pokusa... 
       Dlaczego nie:)?
Wspominałam już, iż otrzymałam do testowania czekoladki Danusia - http://testoprobki.blogspot.com/2013/11/sodki-poczatek-tygodnia.html 
         Wśród propozycji była między innymi taka, żeby spotkać się z koleżankami.  



        Wprawdzie nie udało mi sie umówić z moimi rówieśniczkami, ale skorzystałam z okazji i znajomości z przesympatycznymi paniami z Dyskusyjnego Klubu Książki. Spotykamy sie raz w miesiącu jest nas tak pięć, sześć i pani moderator. Ale tym razem chyba Danusia przyciągnęła swym aromatem więcej pań. Przyszły i na powitanie otrzymały słodki upominek i ulotkę. Chwilkę potem opowiedziałam im romantyczną historię  pewnej Danusi. 






Wiecie, skąd się wzięła nazwa tej popularnej czekoladki?

Legenda głosi, że wszystko zaczęło się od spotkania w fabryce czekolady na początku lat 20. ubiegłego stulecia. Założyciel firmy Wawel , który opracował właśnie nową recepturę nadziewanej czekoladki, zauroczył się piękną pracownicą swojej fabryki - Danusią. Chcąc wyznać jej swe uczucia, poczęstował ją tabliczką nowo opracowanej czekoladki. 
Pracownica spytała zachwycona:
- Jak nazywa sie ta słodycz?
Właściciel firmy uśmiechnął się i w dowód swej miłości do niej rzekł:
- Danusia.
Oprócz wyjątkowego smaku, odzwierciedlającego nieskończoną siłę uczucia, na opakowaniu umieścił również jej portret, czym potwierdził swą miłość...


 Słodycz, która ich połączyła, trwa niezmiennie do dzisiaj - w każdej tabliczce czekoladki Danusia.

Prawda, że to romantyczna historia?
     Panie były zachwycone, jako że tabliczkę czekolady Danusia już znały (wprawdzie nie wszystkie wersje), ale historię zakochanego twórcy nowej słodyczy usłyszały po raz pierwszy! Panie wspominały swoje przeżycia z Danusią i okazało się, że nierzadko towarzyszyła im w ważnych momentach życia. W pewnej chwili stwierdziłyśmy, że na ten dzień spotkania z Danusią powinnyśmy zmienić nazwę naszego klubu DKK (Dyskusyjny Klub Książki) na nazwę DKK (Danusia, Kawa i Kochanie:) - a propos historii nazwy Danusia). 
   Takich testów to my chcemy jak najwięcej!!

niedziela, 24 listopada 2013

Żeby wygrać, trzeba grać!

         Z uporem maniaka będę powtarzała, że aby wygrać, trzeba grać!
      Z pewnością nie wygra niczego ktoś, kto nie będzie próbował...
      Dowód na to, że warto brać udział w konkursach?
Proszę bardzo, zobaczcie, co otrzymałam w piątek:






                      Ładny zestaw, prawda?
Ten konkurs już zakończony, ale wszystko przed Wami!
Przecież są inne!
Przygotowałam kilka, w których śmiało możecie spróbować swoich sił. Są to zarówno konkursy z gwarantowanymi nagrodami, jak i takie, w których liczy się Wasza kreatywność i pomysłowość lub po prostu łut szczęścia.
         Zacznę od reklamowanego w telewizji konkursu Actimela, w którym możecie odebrać gwarantowane nagrody:
- zniżki do Decathlonu
- 2000 jabłuszek do zjeżdżania
- 500 sanek
Szczegóły znajdziecie tutaj:

Wygraj weekend w Karpaczu!Wygraj weekend w Karpaczu!
                                   Konkurs Actimel


Kolejny konkurs rodzinny:

Ogólnopolski konkurs Rodzinnie
                                         Konkurs - Multilac

Kolejny konkurs dla rodziców maluszków:

Złów nagrody dwa razy w tygodniu! Sprawdź swoją wiedzę o rybach i wygraj wspaniałe nagrody!
                                 Konkurs BoboVita

Ciekawy konkurs proponują Goplana i Solidarność, czyli producenci czekoladowych (i nie tylko) słodyczy: skomponujcie swój smak czekolady lub praliny, podzielcie się z innymi i... wygrywajcie!

Solidarność i Goplana
Kreator smaku
Świąteczne opakowania
                    Konkurs Goplany i Solidarności

Dużo konkursów znajdziecie na stronach: 
http://www.rossnet.pl/
http://tescomagazyn.pl/kat/konkursy/

To... do dzieła!!!

Lodowa przyjemność podczas golenia

   Lodowa przyjemność podczas golenia.
Czy to jest możliwe?
Okazuje się, że tak!
     Już po pierwszej próbie odczuwalne jest chłodzenie, które łagodzi małe nieprzyjemności podczas golenia.
A cóż to za wynalazek?

Tym razem nie ja, ale mój mąż został testerem trnd.



Otrzymał golarkę 

Braun °CoolTec z technologią aktywnego chłodzenia









         Jak już wspomniałam, od razu po pierwszym użyciu, bardzo pozytywne wrażenia, a jak będzie dalej? 
Po dłuższym testowaniu przeprowadzę wywiad z mężem i opiszę!

sobota, 16 listopada 2013

Ratunek i wsparcie dla żołądka i jelit

Pamiętacie, że jakiś czas temu chwaliłam się, iż rozpoczęła się kolejna akcja testowania? (http://testoprobki.blogspot.com/2013/10/trzy-dwa-jeden-start-kolejna-akcja.html)



Tym razem ,,na warsztat" i pod lupę wzięłam Jeliton:


                                 Cóż to za produkt?
           Jak informuje nas producent,Jeliton jest suplementem diety zawierającym wyłącznie naturalny błonnik, który pozytywnie wpływa perystaltykę jelit. To preparat na zaparcia i biegunkę dla każdego. Polecany przy dolegliwościach typu: uchyłkowatość jelita,zespół jelita drażliwego (IBS), czy niedobór błonnika w diecie.
          Złożony jest w 100% z naturalnych składników - łupiny babki jajowatej. Jeliton nie zawiera konserwantów, wypełniaczy, tłuszczy i cukrów. Jest bezpieczny w codziennym stosowaniu. Działa wyłącznie mechanicznie, a nie farmakologicznie. Przyjmowany trzy-cztery razy dziennie zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na naturalny błonnik. Stosowany na zaparcia i biegunkę łagodzi ich objawy.



         Co powoduje takie delikatne, ale jednak zdecydowanie skuteczne działanie?
Skład!
W pełni naturalny - babka jajowata.
Owocem babki są pełne związków śluzowych nasiona. To dzięki nim produkty zawierające tę roślinę wykazują właściwości osłonowe i poprawiające perystaltykę jelit.
Łupina babki jajowatej stanowi surowiec wykorzystywany w tworzeniu suplementu diety, jakim jest Jeliton. Naturalny błonnik zawarty w babce pęcznieje w organizmie, wchłania toksyny i formuje masę pokarmową, w naturalny sposób pomagając udrożnić jelita.
        Jeliton stworzony w 100% z naturalnej łupiny nasiennej babki jajowatej przejmuje jej lecznicze właściwości pozytywnie wpływając na trawienie. Poprawia perystaltykę jelit, łagodzi biegunki i niweluje problem zaparć. Działa skutecznie i delikatnie.




Jeliton można kupić w dwóch wersjach opakowania: pudełko z 18 saszetkami po 5 g lub w opakowaniu 180 g.



                   Tyle, jeżeli chodzi o dane ,,techniczne".
Natomiast działanie i  efekty mogłam sprawdzić na własnej skórze i podzielić się ze znajomymi.
                   Po kilku dniach stosowania efekty są odczuwalne. W moim przypadku Jeliton chyba najbardziej zadziałał łagodząco na żołądek i w ogóle cały układ pokarmowy - mimo jesieni i ciągłych stresów nie odczuwam bólu i podrażnienia, więc ochrona jest.
       Wykorzystałam też Jeliton do pieczenia chleba - po prostu dosypałam do ciasta, a jak wypiec własny chlebek (oczywiście dodając Jeliton) możecie poczytać tutaj: Mój domowy chlebek.

                   Znajomi chwalili przede wszystkim błogosławiony wpływ na przemianę materii i perystaltykę jelit.
                   Wszyscy doszliśmy do wniosku, że smak nie jest zbyt rewelacyjny - cóż, podobny do zmielonego siemienia lnianego czy bezpłciowej papki, ale zgadzałoby się to z powiedzeniem - co dobre - niezdrowe, a co zdrowe - niedobre...

     Jestem zadowolona z kampanii, z produktu i cieszę się, że miałam okazję przetestować osobiście, bo należę do niewiernych Tomaszów i mimo że często słucham rad i rekomendacji znajomych, to w kwestii żołądkowo-jelitowej nie mogłam dobrać odpowiedniego preparatu. Mam nadzieję, że na dłuższą metę Jeliton okaże sie prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
             
              Aby wymienić najważniejsze cechy Jelitonu, posłużę się materiałami, które otrzymałam:

                          Jeliton - naturalny błonnik

                                              ***
                              poprawia pracę jelit

                                               ***
                              skuteczny na zaparcia

                                              ***
              usuwa toksyny z Twojego organizmu

                                              ***
                       wspomaga odchudzanie

                                              ***
     nie drażni błon śluzowych i działa osłonowo


Jeszcze na koniec informacje o producencie:
Kato Labs Sp. z o.o.
00-004 Warszawa

Cena:
proszek 180 g              od 15, 49 zł do 21,28 zł
saszetki 18x 5 g           ok. 15 zł

Imbir z cytryną na rozgrzanie...

          Podobnie jak wiele innych osób wzięłam udział w akcji Verbeny, podczas której można było otrzymać cukierki imbirowo-cytrynowe z nutką miodu.
          Bardzo szybko dotarła paczuszka:




A w paczuszce dwa opakowania cukierków ziołowych o smaku imbiru, a także ulotka z informacją o  konkursie.






         Znając działanie imbiru, bardzo szybko zaczęło się testowanie - akurat moje gardło potrzebowało wsparcia, a imbir zawsze czyni cuda!




      Cukiereczki są malutkie, wydawać by się mogło, że to za mała porcja, ale nic bardziej mylnego!
     W pierwszej chwili bardzo delikatne, mają cytrynowy smak, nie jest zbyt wyczuwalny miód czy imbir. Ale to tylko złudzenie. Gdy nasze gardło zostanie lekko rozgrzane, jest już przygotowane na uderzenie! Cukiereczki bowiem w samym sercu mają dawkę imbiru, która zbyt delikatnym podniebieniom może wycisnąć delikatne łzy... Niekoniecznie ze wzruszenia! Rozgrzewają!!! I to konkretnie!
     Nie polecałabym dawać ich dzieciom,  bo mogą okazać się za ostre, ale dla dorosłych dawka optymalna (jak na jeden raz).
      



Dla chętnych - jeszcze można zdobyć cukierki i wziąć udział w konkursie, w którym można wygrać iPada mini.
Szczegóły znajdziecie tutaj:

Nadziewane ziołowe cukierki o smaku imbiru z witaminą C

Skład: cukier, syrop glukozowy, syrop glukozowo-fruktozowy*, miód, kwasy (kwas cytrynowy, kwas jabłkowy), imbir mielony, aromaty naturalne (cytrynowy, imbirowy), witamina C, aromat.

*Oto tylko niektóre ze szkodliwych efektów, jakie wywołuje syrop glukozowo-fruktozowy 
  • zwiększony poziom cholesterolu i ryzyko zakrzepów
  • zmniejszone działanie białych krwinek a więc obniżenie siły systemu immunologicznego
  • zaburzenie metabolizmu miedzi, co prowadzi do zahamowania produkcji elastyny i kolagenu – niedobór miedzi może prowadzić z kolei do anemii, osłabienia naczyń krwionośnych, serca, wątroby, gęstości kości oraz zaburzeń kontrolowania poziomu cukru we krwi; zaburzenia w produkcji kolagenu mogą prowadzić do szybszego starzenia się
  • pozbawia organizm miedzi, chromu i magnezu
  • fruktoza zwiększa stężenie kwasu mlekowego we krwi
  • fruktoza wchodzi w interakcje z doustnymi środkami antykoncepcyjnymi
  • fruktoza przekształca się szybciej w tłuszcz niż inne cukry
  • fruktoza podnosi poziom trójglicerydów


Cena: 
znalazłam od 2,15 zł do 2,69 zł

wtorek, 12 listopada 2013

Słodki początek tygodnia

Słodka niespodzianka z Wawelu

         Kilka razy próbowałam opanować nerwy i dotrwać do końca ankiety rekrutacyjnej w firmie Talk Marketing
Po  wielu próbach dotarłam do końca.
Efekt?
Kolejna kampania, tym razem bardzo słodka.
Zobaczcie, co dzisiaj przywiózł mi pan kurier:







Do testowania pora ruszyć:)!

poniedziałek, 4 listopada 2013

Czyste zęby? Oczywiście!

      Kilka dni temu zupełnie przypadkowo trafiłam na portal trnd, ale dla mnie przypadek okazał się dosyć szczęśliwy.
Dlaczego?
Dzisiaj już otrzymałam paczuszkę:


Niewielka paczka, ale radość ogromna.



Co tym razem testujemy?
Elektryczną szczoteczkę do zębów Oral B Professional Care 500. 


Zarówno wrażeniami z testowania nowego produktu, jak i z nowej współpracy oczywiście będę dzielić się na bieżąco!

piątek, 1 listopada 2013

Dla każdego coś dobrego...

Listopad - wbrew nastrojom - zaczął się przyjemnie, jeżeli wziąć pod uwagę produkty do testowania.
Tym razem nie tylko ja będę mogła sprawdzać nowości, ale znalazło się też coś dla czworonogów...
Niespodziewanie otrzymałam paczuszkę z Klubu Ekspertek, a informacja o tym, że zostałam wybrana do testowania, dotarła kilka dni później :). Co dostałam z Klubu Ekspertek?
Delikatną, intensywnie regenerującą emulsję do ciała Neutrogena:



Kolejna przesyłka do testowania została wysłana przez...


Każdy, kto chociaż raz testował produkty z SampleCity, na pewno rozpoznał charakterystyczną niebieską kopertę, która zawierała płyn do pielęgnacji uszu dla piesków.





Będziemy testować i dzielić się wrażeniami...