Od kilku lat mogę uczestniczyć w kampaniach firmy Streetcom, które zapewniają mi dostęp do nowości, a także możliwość poznawania produktów, które dopiero ukazują się na rynku.
Są to różne produkty: kosmetyki, kosmetyki dla dzieci, żywność, farby do włosów, soki, napoje, słodycze i wiele innych, których wymienianie zajęłoby sporo miejsca i czasu.
Każda kampania sprawia mi wiele radości, chociaż wiąże się się tez oczywiście z pewnymi obowiązkami: raportowanie rozmów, dzielenie się próbkami i ulotkami ze znajomymi, recenzje.
Ale to przyjemne obowiązki.
Każda kampania rozpoczyna otrzymaniem ładnej, specjalnie zaprojektowanej do celów kampanii Paczki Ambasadora z zawartością.
Tym razem do testowania otrzymałam Żołądkową Gorzką z Figą. Dla koneserów, znawców i laików produkt Żołądkowa Gorzka nie jest czymś obcym, ale ta z figą... to już coś nowego.
A co sprawia, że Żołądkowa Gorzka jest niepowtarzalna, a przez to rozpoznawalna?
Specjalny skład i receptura:
Gorzka pomarańcza - to właśnie jej Żołądkowa zawdzięcza orzeźwiającą goryczkę
Karmel - wzbogaca Żołądkową o kojącą słodycz i bursztynową barwę
Zioła - dobrane w idealnych proporcjach korzenne przyprawy dopełniają harmonii smaku i aromatu
Zarówno receptura, jak i smak w wersji podstawowej stanowią bazę do Żołądkowej Gorzkiej z Figą.
W zasadzie nie nastawiałam się na jakiś wymarzony smak - chyba oczekiwałam zaskoczenia i... tak właśnie się stało. Pierwsza próba przyniosła bardzo miłe wrażenia. Odpowiednio schłodzony alkohol smakował wyśmienicie!
Dokładnie tak, jak opisywano w przewodniku - idealne proporcje ziół, karmelu i gorzkiej pomarańczy sprawiają, że Żołądkowa Gorzka z Figą smakuje doskonale.
Podczas picia odczuwa się rozpływający smak, aromat dopełnia przyjemności.
Bardzo ważna rzecz - nie czuje się tutaj ,,odoru" alkoholu! Do produkcji był użyty odpowiedniej jakości spirytus, gdyż ten niezbyt dobry po prostu psuje smak!
Dla mnie jest to niezwykle istotne, aby smak był dobry, a także żeby zapach był odpowiedni - w przypadku Żołądkowej Gorzkiej z Figą wszystko jest dopasowane z mistrzowską precyzją godną tyluletniej tradycji!
Można też skosztować z sokiem pomarańczowym - zupełnie nowe doznanie!
Nowe smaki, nowe doznania, świetna kampania!
Zazdroszczę i gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)!
OdpowiedzUsuńJa nie pije, ale gratuluje :)
OdpowiedzUsuńhttp://freebify.blogspot.com