Na tapecie, a raczej na talerzyku:), Choco Biscuit, czyli herbatniki maślane z czekoladą mleczną z alpejskiego mleka:
Tradycyjnie -estetycznie zapakowane w charakterystyczne fioletowe pudełeczko Milki, którego na pewno nie pomylimy z innymi wyrobami..
Otwieramy...
A w środku niespodzianka: dwa opakowania ciasteczek - tym razem pakowanych po sześć sztuk:
Przyznaję, że chyba byłam zawiedziona tym, iż nie ma ,,podkładki", jakiegoś sztywnego opakowania, bo w pierwszej chwili odniosłam wrażenie, że ciasteczka się posklejały.
Na szczęście nie doszło do tego, co nie zmienia faktu, że bardziej podobają mi sie wersje ciastek (jak np. Lila Choco Sticks), które są w dodatkowym opakowaniu i po otwarciu wystarczy wyjąć z pudełka i poczęstować, położyć na stoliku.
Te ciasteczka - jak widać - perfekcyjnie wykonane, charakterystyczny napis ,,Milka" - nie mamy wątpliwości, co jemy...
Jestem łasuchem, ale nie lubię, gdy słodycze są zbyt słodkie, jak sie popularnie mówi: ,,mulące".
Ciasteczka Milka Choco Biscuit są doskonale ,,wyważone" - niezbyt słodki (prawie wytrawny) maślany herbatnik polany doskonale komponującą się smakowo czekoladą z alpejskiego mleka - połączenie idealne:)! Chociaż może trochę zgubne, bo można je jeść, jeść, jeść i... jeść:).
Bez obawy można nimi częstować zarówno dorosłych, jak i dzieci - są dosyć kruche (ale nie ,,sypią się"), niezbyt twarde - w sam raz, a ten smak... :)
Smacznego!
I tradycyjnie - garść informacji producenta:
Wartość odżywcza |
Wartość odżywcza | 100g | 12.5 g | % GDA* - 12.5g | |
---|---|---|---|---|
Wartość energetyczna | 2060kJ 490kcal | 255kJ 61kcal | 3% | |
Białko | 7.3g | 0.9g | 2% | |
Węglowodany | 65.0g | 8.1g | 3% | |
W tym cukry | 40.0g | 5.0g | 6% | |
Tłuszcz | 22.0g | 2.8g | 4% | |
W tym kwasy tłuszczowe nasycone | 13.0g | 1.6g | 8% | |
Błonnik | 2.3g | 0.3g | 1% | |
Sód | 0.30g | 0.04g | 2% | |
12.5g
61kcal
3%GDA *
|
Skład: herbatniki maślane 52% [mąka pszenna, cukier, masło 14,5%, odtłuszczone mleko w proszku, substancje spulchniające (E 503(ii), E 500(ii), E 450(i)), sól, regulator kwasowości (kwas cytrynowy)], czekolada mleczna z mleka alpejskiego 48% [cukier, tłuszcz kakaowy, odtłuszczone mleko w proszku, masa kakaowa, serwatka w proszku, tłuszcz mleczny, pasta z orzechów laskowych, emulgatory (lecytyna sojowa, E 476), aromat]. Masa kakaowa w czekoladzie mlecznej minimum 30%.
Informacja dla alergików: ZAWIERA PSZENICĘ, GLUTEN, MLEKO, ORZECHY LASKOWE, SOJĘ. MOŻE ZAWIERAĆ ŚLADOWE ILOŚCI INNYCH ORZECHÓW. |
Ale pyszności! Narobiłaś mi smaka :D
OdpowiedzUsuńTo zapraszam do Opola :)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś kobito! :) To powinno być karalne :D
OdpowiedzUsuńA swoją drogą jeśli lubisz testować, to polecam Ci stronkę rekomenduj.to - nowość na rynku.
Dzięki! Zajrzę z chęcią:). Lubię testować. Nie tylko słodycze - lepiej, żeby ich nie było za wiele, bo trzeba będzie numer garderoby zwiększyć :)...
OdpowiedzUsuń