Ale bułeczki...
Jeszcze ich nie było...
Pojawiły się babeczki, ciasteczka, ciasta, ale bułeczki...
Zadebiutowały dzisiaj.
inspiracją był przepis na bułki pszenno-orkiszowe, zamieszczony w marcowym numerze miesięcznika ,,Pani".
Ale z prozaicznej przyczyny (nie miałam w domu mąki orkiszowej i otrąb), zmodyfikowałam, ,,wylepszyłam" i wyszły...przepyszne bułeczki na śniadanie, kolację i nie tylko.
A ile zabawy przy tym było!
Wspaniałe, wspólne zajęcie dla mamy i dzieci!
Łatwe i dosyć szybkie do zrobienia.
Co jest potrzebne?
400 g mąki pszennej (650)
100 g mąki żytniej (720)
30 g płatków owsianych
10 g soli
20 g cukru
20 g drożdży
30 g miękkiego masła
200 ml mleka
130 ml wody
Wykonanie:
1. W dużej misce wymieszać oba rodzaje mąki, płatki i sól.
2. Z drożdży, łyżeczki cukru i dwóch łyżek mleka zrobić
rozczyn i odstawić na 15 minut.
3. Do wymieszanych suchych składników wlać, mleko, wodę,
rozczyn drożdżowy, dodać masło i wsypać resztę cukru.
4. Dokładnie wyrobić ciasto.
5. Kiedy składniki się połączą, a masa będzie gładka, należy
ciasto nakryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia
w ciepłe miejsce (ok. 60 minut).
6. Z ciasta odrywać małe kawałeczki i formować bułeczki.
7. Dużą blachę przykryć papierem do pieczenia, następnie
układać na niej bułeczki, w odstępie 4-5 cm.
8. Przykryć ściereczką, odstawić na ok. 30 minut
do wyrośnięcia.
9. Piekarnik nagrzać do temperatury 230 st. Wyrośnięte
bułki posmarować delikatnie mlekiem wstawić
do piekarnika.
10. Piec ok. 10-15 minut.
Uwaga! Jeżeli Wasz piekarnik grzeje zbyt mocno od dołu, warto włożyć na spód drugą blachę, aby uniknąć przypalenia.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz