Całkowicie świadoma swych czynów umieszczam na obydwu prowadzonych przeze mnie blogach ten sam wpis.
Dlaczego?
Aby ostrzec inne panie od niepotrzebnych wydatków i jeszcze bardziej zbędnej utraty nerwów i czasu...
Ale od początku.
Pewnego dnia zadzwoniła do mnie przedstawicielka firmy Intima Imperia Corporation. Zaproponowała ,,ekskluzywną włoską bieliznę", przy czym oczywiście, jeżeli nie będzie mi odpowiadać, mogę w każdej chwili zrezygnować z abonamentu, a pierwsza, próbna paczka to tylko koszty przesyłki.
OK. Szybko zdecydowałam, że mogę skorzystać, bo już kiedyś kupowałam w ten sposób i byłam bardzo zadowolona.
Po moim potwierdzeniu pani jeszcze tylko zapytała o rozmiar.
Świadoma swych puszystych kształtów zamówiłam XL.
Po pewnym czasie w mojej skrzynce znalazłam przesyłkę z firmy Intima Imperia Corporation.
Otworzyłam kopertę i... szczęka mi opadła...
Bynajmniej nie z zachwytu!!!!!!!!!!!!!
,,Ekskluzywna włoska bielizna" firmy Intima Imperia Corporation okazała się chińszczyzną, którą można kupić na targu i chyba w każdym centrum chińskim, ale za 2 zł, a nie 19,99!!! Byle jakie, tandetne, śmierdzące sztucznością majtki, które były w rozmiarze chyba S...
Od razu postanowiłam zadzwonić, żeby ustrzec się przed następnymi przesyłkami...
Okazało się, ze za późno!!!! Bo termin wypowiedzenia minął dzień wcześniej!!!! Na nic się zdały moje tłumaczenia, że dopiero dzisiaj otrzymałam przesyłkę. i nie winię tutaj ani poczty, ani listonosza, bo korespondencja przychodzi codziennie...
Czyżby celowe działanie pseudofirmy?
Cóż, człowiek uczy się na błędach...
Ale zanim to wszystko odkręciłam i udało mi się całkowicie zrezygnować z ,,ekskluzywnej włoskiej (CHIŃSKIEJ) bielizny" minęło kilka miesięcy... Przy okazji zapoznałam się z lokalnym Rzecznikiem Praw Konsumenta...
Wniosek?
Panie!!!! Unikajcie Intima Imperia Corporation!!!!!
Dzięki za ostrzeżenie. Do mnie też dzwonili i proponowali bieliznę już jakiśczas temu, ale rozłączyłam się :P
OdpowiedzUsuńZazwyczaj tez tak robię, ale wtedy to chyba upał mi rozum odebrał...
Usuń