dla milusińskich

czwartek, 21 czerwca 2012

GFK Polonia



Skoro o badaniach, testowaniu, próbeczkach mowa, to powinnam chyba zacząć od początku, czyli od tego, że od czerwca 2009 roku biorę udział w panelu gospodarstw domowych, prowadzonym przez GFK Polonia.  Dostałam skaner elektroniczny, odpowiednią literaturę i mnóstwo wskazóweki podpowiedzi na wypadek, gdyby coś nie do końca było jasne. Badanie polega na skanowaniu codziennych zakupów, tzn. robimy zakupy, a następnie każdy paragon skanuję wg schematu: kto zrobił zakupy, w jakim sklepie, jaka kwota i konkretne towary (kod paskowy lub wykorzystuję książkę kodową produktów, w której znajdę wszystko, co nie posiada kodu paskowego).
Udział w badaniu pozwala nie tylko kontrolować codzienne wydatki i poszerzać wiedzę na temat produktów i producentów. Korzyści ze współpracy jest o wiele więcej: w zamian 
za współpracę przygotowano program lojalnościowy "Systematyczność się opłaca".
 Za każdy tydzień skanowania zakupów otrzymuję punkty; dodatkowe punkty przyznawane są za ankiety, staż w programie i ekwiwalent za zużyty prąd. Punkty można wymieniać na nagrody. I tu najprzyjemniejsze:) - już uzbierałam sobie na komplet noży Gerlach, sokowirówkę Philipsa i kilka innych miłych drobiazgów.
Uzbierane punkty można wymieniać na wybrane samodzielnie upominki z Katalogu Upominków. 
     Poza tym  współpracujące z GFK gospodarstwa mają możliwość otrzymania jednej 
z wielu: 
- nagród rzeczowych
- nagród pieniężnych
w organizowanym dwa razy do roku Konkursie dla Panelistów.  
Jeżeli ktoś chciałby dołączyć do badania - podaję stronę, gdzie znajdziecie konkrety:)

2 komentarze:

  1. Hej :)
    Również zaczynam swoją przygodę z blogiem i w sumie o podobnej tematyce (zapraszam http://testoprobki.blogspot.com :))
    Też należę do społeczności Gfk od dość dawna i również biorę udział w panelu gospodarstw domowych. Tylko niestety nie otrzymałam skanera. Muszę wszystko wpisywać do elektronicznego katalogu.
    Pozdrawiam
    Mika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      Chętnie zajrzę do Ciebie, ale... chyba przez pomyłkę wpisałaś odsyłacz do mojego bloga zamiast do swojego:).
      Pozdrawiam:)!

      Usuń