dla milusińskich

wtorek, 29 stycznia 2013

Streetcom i ciasteczka Milka - podsumowanie

Wszystko, co dobre, szybko się kończy.
Dobiegła końca kolejna kampania Streetcomu, tym razem ze słodyczami Milka.
Od samego początku miłą i sympatyczna, a przede wszystkim - apetyczna:




W Paczce Ambasadorki znalazło się cztery rodzaje ciastek:
Milka Choco Lila Stix, 
Milka Choco Biscuit 
Milka Choco Moo)
Milka XL Cookies





...i oczywiście przewodnik dla Ambasadorki oraz ulotki dla znajomych:




Dzieci od razu sięgnęły po Choco Lila Stix,które dla nich okazały się hitem, a dla mnie, szczerze mówiąc, były najmniej atrakcyjne, bo po prostu są zdecydowanie za słodkie. Już po zjedzeniu jednego paluszka przechodziła mi ochota na słodycze (chyba byłby to dobry sposób na odchudzanie albo odzwyczajenie się od słodyczy:))




Już z dużo większą przyjemnością testowałam Choco Moo, które nie były takie słodkie - delikatny herbatniczek oblany czekoladą z alpejskiego mleka... Pyszne!




Zaskoczyły mnie Choco Biscuit:
1. sposobem pakowania
2. ilością ciasteczek
3. mlecznym smakiem
Rewelacja!
Smaczne mleczne herbatniki, które delikatnie łączą się z pyszną mleczną czekoladą.
Nie za słodkie, nie ,,mulące", ale naprawdę pyszne, można je jeść, jeść i jeść...






Te ciasteczka długo były moim nr 1!!!




Aż do momentu, gdy przeszłam do testowania XL Cookies!


To był dla mnie prawdziwy hit całej kampanii.


Dlaczego?

Jest kilka powodów, ale najważniejsze to:
- nie są za słodkie;
- kawałki czekolady są nie tylko widoczne, ale wyczuwalne 
   w smaku; 
- czekolada jest delikatna, pokusiłabym się o stwierdzenie,
   że można odnieść wrażenie, iż to czekolada deserowa;
- smak ciastka - w moim odczuciu prawie wytrawny - 
   doskonale komponuje się z czekoladą, wzajemnie 
   podkreślają swoje walory;
- pudełko - można wyjąć ciastko, zostawić resztę, bądź 
   poczęstować bezpośrednio  z pudełeczka - ładnie
   i estetycznie zapakowane.

Wszystkie ciastka zapakowane w specyficzną fioletową folię, z daleka rozpoznawalne.
Z chęcią sięgnę jeszcze po ciastka Milka, chociaż nie ukrywam, że ceny nie są zbyt zachęcające (od 6,99 zł do 7,99 zł za 150 g paczkę to trochę dużo).
Alei tak zachęcam tych, którzy nie są zdecydowani - spróbujcie ciasteczka Milka - warto:)!

1 komentarz:

  1. Skoro jest okazja na korzystanie z różnego rodzaju promocji, to myślę, że warto szukać dla siebie najlepszych i najkorzystniejszych ofert. Ja często czytam o promocjach w sklepach spożywczych. Zerknijcie na stronę https://fundacjalarus.pl/a/htsj,gazetka-polomarket-przeglad-korzysci-aktualna-oferta , aby dowiedzieć się, jakie są aktualne oferty. Zawsze trzeba być na bieżąco.

    OdpowiedzUsuń